sobota, 3 stycznia 2015

#003 rok 2015, należy się poddawać?


Jak co tydzień (w sumie to dopiero jest trzeci, nevermind) trzeba napisać notkę. Okno tekstu włączone, jednak co dalej? W tytule widnieje tylko #003, a tytuł? A tekst? Pustka w głowie. Pomyślałem - jest nowy rok, możemy by tak napisać swoje postanowienia? Być jak inni? Czemu nie? Może temat, który każdy wałkuje przyciągnie uwagę "przechodniów". Zacznijmy!

image

Kiedy zaczął się nowy rok ogarnęła mnie depresja, jakiej chyba nigdy w życiu nie miałem. Położyłem się z ciemności, włożyłem do uszu słuchawki, puściłem muzykę (na zmianę "Happy" i "Immortal" Mariny & The Diamonds) i rozmyślałem o nowym roku. Było to okropne uczucie, nie wiedziałem co ze sobą zrobić. Śmiać się czy płakać? Po godzinie 2 postanowiłem wyłączyć sprzęt elektroniczny i położyć się spać. Proces ten mi zajął trochę czasu.
Po przebudzeniu się z ośmiogodzinnego snu uśmiechnąłem się. Coś jakby dobry duch, czy może wróżka, rzuciła mnie zaklęcie. Po zjedzeniu śniadania wiedziałem, że w tym roku muszę coś ze sobą zrobić! Zrobiłem listę noworocznych postanowień i powiesiłem na tablicy korkowej zapełnionej zdjęciami. Nie wiem czy komukolwiek będzie chciało się czytać "tak długą notkę napisaną przez kogoś kto ma tylko 9 obserwatorów" jednak chciałbym podzielić się z Wami kilkoma z moich postanowień (może to chociaż przeczytacie):

- ukończyć szkołę z jak najlepszą średnią
- dostać się do szkoły o jakiej marzę
- zdobyć chociaż 100 obserwatorów na blogu
- zrzucić trochę masy
- zobaczyć choć jednego ze swoich idoli

To są takie moje podstawy na liście. Reszta to takie moje wymysły. Na koniec chciałbym coś powiedzieć na temat drugiej części tytułu notki. Po tym, gdy zauważyłem jak mało osób wchodzi na mój blog i czyta go, myślałem o jego zamknięciu. Przemyślałem co nieco i puknąłem się w czoło. Czy chcąc coś "osiągnąć" mam usunąć z życia coś co by mi pomogło? Jeśli macie marzenia do spełnienia, wiedzcie, że nie należy się nigdy poddawać i dążyć do wyznaczonego celu. Na dzisiaj chciałbym podziękować. Mam nadzieję, że nie zanudziłem co niektórych, choć i tak większość nawet nie zacznie czytać po zobaczeniu ilości tekstu.


13 komentarzy:

  1. Na mojej liście też znajduje sie postanowienie aby spotkać któregoś ze swoich idoli.
    Nie kasuj bloga. Nie pisz dla sławy tylko dla siebie.

    http://take-a-pencil-and-draw-a-f1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. dziekuję za komentarz! :D
    ja chciałabym znaleźć się na koncercie idola, ale niestety :(

    juz mozesz mnie zaobserwować - zuzia-kolomyjec.blogspot.com ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia w realizowaniu postanowień :)) oby wszystkie się spełniły :))

    http://maadeleinefashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. powodzonka w postanowieniach! śliczne zdjęcia:*

    Pozdrawiamy!
    ♡✿ Twins Life. [KLIK] ✿♡

    OdpowiedzUsuń
  5. Powodzenia w realizacji ♥

    http://hopelessadventure.blogspot.com/
    Obserwuję, liczę na rewanż ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja postanowień na ten rok mam sporo i wierzę, że uda mi się je spełnić. Początki blogowania są trudne, sama przerabiałam to na starym blogu i teraz na nowym. A najgorsze jest właśnie to, że jak masz mało obserwatorów, to blog niby od razu wydaje się trochę gorszy od innych, ale trzeba to jakoś przetrwać, nie warto rezygnować. Poza tym dobrze piszesz, post może nie jest jakoś wybitnie ambitny, ale serio dobrze się czyta. Więc ja dołączam do obserwatorów i życzę powodzenia w realizacji postanowień i w blogowaniu ;)
    (zapraszam też do siebie, może mój blog też wyda ci się warty obserwacji)
    malinowynotes.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Życzę, by to wszystko co tu wypisałaś się spełniło, a wierz mi, do szkoły się na pewno dostaniesz :) Daję słowo. Ładnie opisane. Jeszcze raz powodzenia i zapraszam do siebie :) http://odrobina-ciepla.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. też chciałabym się dostać do wymarzonej szkoły :)
    oby wszystko ci się spełniło :*
    zapraszam ♥
    http://madeline-girl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Zgadzam się. Nie warto się poddawać tylko dążyć do wyznaczonego celu.

    Renii blog!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. ładnie piszesz, przede wszystkim jesteś szczery, też miałem takie postanowienia w twoim wieku, no może wtedy nie prowadziłem bloga, Warto prowadzić bloga bo chociaż nie koniecznie daje pieniądze czy jakieś inne profity ale za to pomaga lepiej siebie zrozumieć no i można poznać ciekawe osoby, czasami zupełnie inaczej myślące niż Ty, także nie rezygnuj z bloga

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie należy się poddawać tak długo, jak wierzymy w słuszność naszych postanowień. Mam nadzieję, że dopniesz swego i nie stracisz sił, jak wielu. Powodzenia! ★

    OdpowiedzUsuń